48 Kongres Apimondia: Zrównoważone pszczelarstwo południa świata
Przemysław Kasztelewicz
W dniach 4-8 września tego roku odbył się w stolicy Chile, Santiago, 48 Kongres Pszczelarski Apimondia. Obradom przyświecało hasło: zrównoważone pszczelarstwo południa świata. W największym międzynarodowym święcie pszczelarzy wzięło udział 3,8 tys. uczestników z 83 krajów świata.
W roli gospodarza Apimondii Chile wystąpiło po raz pierwszy. To najdłuższy kraj świata. Wzdłuż południka ciągnie się na 4,3 tys. km, a szerokość w najwęższym miejscu wynosi jedynie 90 km! Większość powierzchni pokrywają góry i obszary wyżynne. Najwyższym szczytem chilijskich Andów jest Ojos del Salado (6885 m n.p.m.).
PSZCZELARSTWO W CHILE
Kraj ma bogate tradycje pszczelarskie i znajduje się w czołówce państw latynoamerykańskich produkujących miód. Aktywną działalność prowadzi prawie 11 tys. pszczelarzy, którzy łącznie mają ok. 1,4 mln rodzin pszczelich. Roczna produkcja miodu wynosi ponad 12 tys. t i ma tendencję wzrostową. W Chile jest 200 tys. hektarów upraw do zapylania: m.in. malin, borówek, jabłoni, gruszy, pomarańczy, migdałowców czy awokado, co umożliwia produkcję miodów odmianowych z plantacji monokulturowych obok produkcji miodów odmianowych pozyskiwanych z naturalnej flory lasów górskich, rozciągających się do wysokości 2 tys. m n.p.m. Osiem unikatowych miodów powstaje z nektaru drzew endemicznych, osiągających nawet 30 m wysokości! Północ kraju słynie z miodów tamarugo (z rośliny Prosopis tamarugo) i chanar (z Geoffroea decorticans), w centrum kraju produkuje się: quillay (z Quillaja saponaria), avellano chileno (z Gevuina avellana), corontillo/madrono (z Escallonia pulverulenta) oraz miód ulmo (z Eucryphia cordifolia), natomiast na południu kraju - tineo (z Weinmannia trichosperma) i tiaca (z Caldcluvia paniculata). Interesującą rośliną jest eukryfia tworząca drzewa o grubym pniu i szerokiej koronie, których kwiaty trochę przypominają kwiaty naszych jabłoni. Pozyskiwany z nich miód ulmo wykazuje właściwości zbliżone do miodu manuka. Warto dodać, że dopiero od kilku lat (po suchym okresie dwóch kolejnych dekad XXI wieku) w Chile powróciły okresy deszczowe, dzięki którym poprawie uległo nektarowanie roślin, a tym samym możliwa była odbudowa potencjału pszczelarskiego i wzrost produkcji miodu.
Chile znane jest również z produkcji matek pszczelich (ponad 20 tys. rocznie), zwłaszcza pszczół Buckfast, wysyłanych przede wszystkim do Kanady i Unii Europejskiej. Wysokie pasma górskie blokują dostawanie się z pozostałych krajów Ameryki Południowej pszczół zafrykanizowanych. Ponad jedna trzecia pasiek usytuowanych jest w rejonie Araucanía. Praktykowane jest też pszczelarstwo wędrowne. W myśl chilijskiego prawa właściciel każdej winnicy ma obowiązek posiadania kilku uli z pszczołami.
Ze względu na usytuowanie geograficzne w Chile wyróżniamy cztery strefy klimatyczne: suchą zwrotnikową na północy, podzwrotnikową i umiarkowaną w środku kraju i subpolarną – na południu. Pomiędzy głównymi Andami a nadbrzeżnym pasmem Kordylierów w centrum kraju rozciąga się Dolina Środkowochilijska z tzw. ekoregionem śródziemnomorskim, którego umiarkowane zimy i suche gorące lata zapewniają idealne warunki dla rolnictwa. W tym regionie Central Valley produkuje się 12 mln hl wina rocznie, co stawia Chile na siódmym miejscu pod względem produkcji tego trunku na świecie.
PRZEBIEG KONGRESU
Ceremonia otwarcia Apimondii, najważniejszego wydarzenia poświęconego pszczelarstwu i apiterapii, organizowanego co dwa lata, której przewodniczył prezydent Kongresu, Jeff Pettis, odbyła się w Santiago, w głównym audytorium (Centrum Kongresowe Espacio Riesco) i zgodnie z tradycją rozpoczęła od odegrania hymnu gospodarzy, czemu wtórował donośny śpiew, świadczący o licznej obecności lokalnych pszczelarzy. Następnie rozległ się hymn Apimondii. Przywołano sylwetki dwóch zmarłych niedawno członków honorowych Kongresu, naukowców zasłużonych dla światowego pszczelarstwa: prof. dr. hab. Jerzego Woykego z SGGW i ks. prof. Franca Frilliego z włoskiego uniwersytetu w Udine. Podtrzymano też szczególnie lubianą przez gości tradycję, by część inauguracyjną kończyć pokazem tańców narodowych, ilustrujących zarówno kulturę hiszpańską, jak też kulturę rdzennych mieszkańców Ameryki Południowej. Kongres podzielono na grupy tematyczne w ramach sympozjów dotyczących: biologii pszczół, zapylania i roślin pożytkowych, zdrowia pszczół, technologii w branży pszczelarskiej, ekonomicznych i jakościowych aspektów pszczelarstwa, pszczelarstwa dla rozwoju obszarów wiejskich oraz apiterapii.
Poza sympozjami, na których można było wysłuchać dziesiątek wykładów, odbywały się również spotkania i dyskusje przy tzw. okrągłym stole, poświęcone pszczelarstwu poszczególnych kontynentów, w tym Chile. Przede wszystkim skupiono się jednak na wyzwaniach, jakie stoją przed pszczelarstwem, a także jego możliwościach. Podkreślono wpływ zmian klimatycznych, zanieczyszczenia środowiska, utraty bioróżnorodności na równowagę ekosystemu. Zwrócono uwagę na problem fałszowania miodu oraz metody badania jego autentyczności z uwzględnieniem ich ograniczeń. Wielokrotnie akcentowano potrzebę stworzenia standardu dla badania autentyczności miodów oraz harmonizację metod.
Fot. 1. W wyniku głosowania gospodarzem Apimondii w 2027 roku została Tanzania, pokonując Zjednoczone Emiraty Arabskie
Fot. 2. Najbliższy Kongres, w 2025 roku, odbędzie się w Danii, którą organizacyjnie wspomogą Szwecja i Norwegia
W czterech dużych aulach wygłoszono łącznie 230 wykładów. Spośród wielu ciekawych dla pszczelarzy referatów warto wymienić choćby kilka, podczas których podjęto temat aktualnych wyzwań: Victoria Soroker z Izraela omówiła zagadnienie migracji pszczół i patogenów w globalnym świecie oraz wpływu nowych wirusów na system odpornościowy pszczół. Rola ochrony rodzimych gatunków pszczół, zapylających tylko rodzime rośliny, a także znaczenia zróżnicowania biologicznego fauny były tematami omawianymi przez Lucasa Garibaldiego z Argentyny. Malena Sibaja Leyton zajęła się problemem zanikania naturalnych terenów w Afryce i wzrostu śmiertelności rodzin pszczelich. Próby zrozumienia społecznej odporności rodziny pszczelej (jako superorganizmu) na czynniki stresogenne, a także kwestie pamięci immunologicznej pojedynczego owada i całego roju przedstawił Zeynep Ulgezen z Uniwersytetu Wageningen w Holandii.
Sporo prelekcji poświęcono tematowi uodpornienia się roztocza Varroa desctructor na leki warrozobójcze. Problem selektywnej hodowli pszczół odpornych na warrozę przy użyciu kwasów organicznych omówił znany hodowca, Randy Oliver, z Kalifornii (USA). Ernesto Guzman- -Novoa zaprezentował opracowany w Kanadzie program hodowlany pszczół ze zwolnionym rozwojem warrozy (LVG = Low Varroa Growth). Temat odporności na warrozę pszczół zafrykanizowanych w Kostaryce oraz zachowanie tych pszczół wobec chrząszcza ulowego omówiła m.in. Ana Cubero. Ciekawy wykład Grahama J. Thompsona z Uniwersytetu w Zachodnim Ontario (Kanada) dotyczył wpływu flory bakteryjnej przewodu pokarmowego pszczół na skomplikowane zachowania społeczne rodziny pszczelej.
W kilku prezentacjach podkreślono rolę bogactwa naturalnych pokarmów pszczelich w przeciwieństwie do ich substytutów. Diego Eduardo Silva Vasquez omówił wpływ pyłku kwiatowego z drzew ulmo na przeżywalność pszczół i redukcję wirusa zdeformowanych skrzydeł.
Kolejnym ważnym zagadnieniem był wpływu pestycydów na owady. Autorzy wykazywali, że np: sulfoksaflor i tiametoksam redukują żywotność plemników w ciele trutni, imidaklopryd upośledza struktury komórek u rozwijających się larw pszczelich. Juliana Rangel z Uniwersytetu w Teksasie (USA) przedstawiła negatywny wpływ pestycydów na ekspresję genów podczas osobniczego rozwoju owada.
Osobnym blokiem tematycznym była apiterapia, której poświęcono wiele godzin prelekcji. Pod przewodnictwem Cristiny Matteescu z Rumunii omawiano przede wszystkim właściwości lecznicze wielu miodów, a Andresa Aperesida Beretta z Brazylii przedstawiła właściwości, charakterystycznego dla Ameryki Południowej, czerwonego i zielonego propolisu.
Amerykanki, Megan Denver i Cathy Benham, poprowadziły panel na temat zrównoważonego pszczelarstwa w obszarach wiejskich. Zdaniem wielu prelegentów pszczelarstwo należy upowszechniać przede wszystkim wśród młodych ludzi krajów rozwijających się m.in.: w Indiach, Afryce i Ameryce Południowej. Zwrócono też uwagę na popularyzowanie chowu pszczół wśród kobiet. Celem jest wypracowanie takiego modelu, który dałby zajęcie i pracę, a także uczył związku człowieka z naturą, opartego na gospodarowaniu pszczołami w zgodzie z lokalnym środowiskiem naturalnym, z zachowaniem jego bioróżnorodności.
W trakcie sesji posterowej zaprezentowano 431 plakatów naukowych, które stały się przyczynkiem do dyskusji i bezpośredniego kontaktu z autorami.
Sesjom naukowym towarzyszyła wystawa ApiEXPO, o powierzchni 2,5 tys. m kw, na której swoje produkty wystawiły 123 firmy i organizacje pszczelarskie z całego świata. Podczas wystawy można było degustować odmiany miodów z Chile, ale także zapoznać się z ofertą producentów surowców pszczelich, sprzętu pszczelarskiego czy innowacyjnych urządzeń do przetwarzania produktów z ula. Obecność na Kongresie przedstawicieli uznanych w świecie laboratoriów zajmujących się badaniem jakości produktów pszczelich świadczy o potrzebie prowadzenia takich analiz. W Apimondii uczestniczyło także wielu producentów leków i suplementów diety, co jest wyrazem narastających problemów zdrowotnych pszczół wynikających m.in. z niedożywienia spowodowanego utratą różnorodnej bazy pożytkowej.
Trzeba zaznaczyć, że w ApiEXPO licznie uczestniczyli wystawcy z całej Ameryki Łacińskiej. W sposób bardzo zauważalny reprezentowana na Kongresie była Brazylia, z szeroką ofertą miodów i wyjątkowych propolisów. Mało było natomiast stoisk europejskich, choć pomimo wojny na Ukrainie, obecni byli członkowie Unii Pszczelarzy Ukraińskich. Z Chin pojawiło się natomiast zaledwie kilka firm. Mocnym akcentem z Polski było stoisko firmy Łysoń, którą nagrodzono aż 10 medalami. Należy wspomnieć też o sześciu medalach dla dwumiesięcznika „Pasieka”.
Przedostatniego dnia Kongresu odbył się wieczór duński, a więc spotkanie zorganizowane przez przyszłych gospodarzy Apimodnii, która odbędzie się za dwa lata w Kopenhadze. Aktywnie będą w niej uczestniczyć również Szwecja i Norwegia jako kraje wspomagające i promujące Skandynawię.
Podczas ceremonii zamknięcia podsumowano prace wszystkich komisji roboczych Apimondii, podziękowano organizatorom oraz Asgerowi Jorgensenowi, emerytowanemu prezydentowi Apimondii. Odbyło się również głosowanie w sprawie wyboru kandydata na gospodarza Apimondii w roku 2027. Do tej roli pretendowały dwa kraje: Zjednoczone Emiraty Arabskie i Tanzania. W odróżnieniu od Arabów, Tanzańczycy pokazali bardzo interesującą prezentację multimedialną, i zdecydowaną większością głosów zwyciężyli, a ich wygrana została przyjęta owacją na stojąco! To m.in. tam, w Kilimandżaro, niedaleko jeziora Wiktorii, brat Adam pozyskiwał materiał genetyczny do swojej pracy hodowlanej nad pszczołą Buckfast. Zatem przygotowania do kongresu w samym sercu Afryki ruszyły!
A tymczasem, do zobaczenia w Kopenhadze, w 2025 roku!