Pszczele przedszkole

Antoni Ożóg

Takie będzie nasze pszczelarstwo, jakie pszczelarzy chowanie – parafraza słów Jana Zamoyskiego krótko i trafnie wyraża ideę działalności zarządu Miejsko-Gminnego Koła Pszczelarzy w Głuchołazach.

Pszczelarstwo staje się na świecie zajęciem coraz modniejszym. Pszczołami zajmują się nie tylko zdeklarowani pszczelarze, ale także osoby, które dotąd miały z tym zajęciem niewiele wspólnego, w tym znani artyści, politycy, przywódcy państwowi, członkowie rodzin królewskich. Pasieki, małe lub większe, znajdziemy dziś nie tylko w wiejskich sadach, ale też, coraz częściej – w miastach… W ogólnoświatowy trend wpisuje się także nasza gmina (Głuchołazy). Od chwili powierzenia mi funkcji prezesa głuchołaskiego koła pszczelarskiego stawiamy na gruntowną edukację. 

KUŹNIA PSZCZELARSTWA

Wychodzimy z założenia, że prowadzenie własnej pasieki to nie tylko wyraz proekologicznego postrzegania świata, ale również wielki obowiązek. To prawda, że każdy może założyć pasiekę, ale musimy mieć świadomość, że ciąży na nas obowiązek zdobycia, chociażby podstawowych, kwalifikacji w tej dziedzinie. Posiadanie rodzin pszczelich wymaga otoczenia ich opieką. Bez fundamentalnej wiedzy z zakresu pszczelarstwa nie będziemy w stanie tego zrobić. Zależy nam przede wszystkim na tym, aby pszczelarze byli wyposażeni w rzetelną wiedzę, i to nie tę z Internetu, najczęściej dalece niewystarczającą, by móc prowadzić profesjonalną działalność. 

Z tego powodu pierwszą inicjatywą było zorganizowanie w Głuchołazach podstawowych kursów pszczelarskich. Lawina osób deklarujących chęć udziału utwierdziła mnie w przekonaniu, że był to krok w dobrą stronę. Najważniejszym zadaniem współczesnej szkoły jest przygotowanie uczniów do przejęcia odpowiedzialności za własną edukację, a także rozwijanie ich samodzielności, kreatywnego myślenia i działania, umiejętności samokształcenia i doskonalenia się. Podobnie jak w szkole, tak i podczas kursów trudno przecenić rolę nauczyciela, szkoleniowca. Tego zadania podjął się u nas Pan Marek Podlewski, który stał się nie tylko nauczycielem, ale i doradcą, obserwatorem, organizatorem procesu samokształcenia. W związku z olbrzymim zainteresowaniem szkoleniami w pierwszym roku odbyły się dwie edycje kursu. Łącznie ukończyło go ponad 300 osób. Ten sukces utwierdził nas w słuszności decyzji i zmotywował do poszerzenia oferty edukacyjnej. Tak powstała Policealna Szkoła Zawodowa w Charbielinie kształcąca na dwóch kierunkach: pszczelarz (RL.04) i technik pszczelarz (RL.17). Nauka prowadzona jest w trybie zaocznym; rocznie mury szkoły opuszcza ok. 250  absolwentów. 

PRZEDSZKOLE DLA DOROSŁYCH 

Zajęcia praktyczne organizowane podczas szkoleń uświadomiły nam jak ważne dla uczestników kursów byłoby posiadanie przez nich chociaż jednej rodziny pszczelej. W ten sposób zrodził się pomysł stworzenia pszczelego przedszkola. Nauczycielami są absolwenci technikum, którzy na potrzeby „przedszkolaków” udostępniają własne pasieki. A „przedszkolaki” to kobiety i mężczyźni, w różnym wieku, różnych zawodów: od spawaczy, strażaków poprzez przedstawicieli handlowych po inżynierów, biznesmenów i lekarzy. Większość z nich od lat marzyła o własnej pasiece, ale w realizacji planów przeszkadzały różne powody, a to brak fachowej siły, a to brak zaplecza albo… wiedzy. Za elementarz służy ceniony podręcznik Wandy Ostrowskiej – Gospodarka pasieczna. 

ZAJĘCIA W PRZEDSZKOLU 

Nauka zaczyna się od zakupu przez „przedszkolaka” własnego pierwszego ula, który staje na terenie pasieki nauczyciela. Następnie ul zostaje odpowiednio przez właściciela (samodzielnie lub z pomocą najbliższych) wyposażony (zgodnie z wytycznymi) oraz pomalowany. Warto dodać, że niektóre są jak dzieła sztuki, bo każdemu z przedszkolaków zależy, by jego ul był najładniejszy. Tak przygotowany domek dla pszczół jest zasiedlany w kwietniu zdrową rodziną pszczelą. A zadanie właściciela polega na sprawowaniu opieki nad własnymi pszczołami (pod naszym nadzorem) oraz uczestniczenie we wszystkich pracach pasiecznych. Uczniowie korzystają z naszego sprzętu (z wyjątkiem odzieży ochronnej). Właściciel uczy się także robić odkłady, pakiety oraz wykonywać wiele innych czynności niezbędnych w prawidłowym prowadzeniu pasieki.

PROGRAM NAUKI

W maju i czerwcu zajęcia odbywają się raz w tygodniu, później częstotliwość jest dostosowana do potrzeb i sytuacji. Wszystkie potrzebne prace oraz zabiegi wykonywane są również wtedy, gdy właściciel nie może być w pasiece obecny. Pomaga w tym cała grupa przedszkolna, oczywiście pod naszym okiem. Duży nacisk kładziemy zwłaszcza na prace związane z przeciwdziałaniem powstaniu nastroju rojowego, a także jego rozładowaniem. Szczególną uwagę poświęcamy ocenie matki oraz zwalczaniu warrozy, w tym ocenie stopnia porażenia, stosowaniu ramki pracy oraz leczeniu międzypożytkowemu. 

Każdy z naszych absolwentów potrafi samodzielnie sprawdzić, czy rodzina posiada matkę, dokonać wychowu matek na użytek własny oraz zasiedlić ulik weselny. Wszystkie produkty wytworzone przez rodzinę pszczelą należą do „przedszkolaka”. Opieka nad podopiecznymi trwa rok, przez ten czas są wtajemniczani we wszystkie arkana pszczelarstwa. Na wiosnę kolejnego roku „przedszkolaki” zakładają własne pasieki, zabierając pszczoły na swoje pasieczyska, wykorzystując w pracy wiedzę i doświadczenie.
Co wy z tego macie? – pytają niektórzy i spoglądają na nas z niedowierzaniem, gdy odpowiadamy: „nic”. Czy jednak rzeczywiście nic? Naprawdę przecież korzyści jest wiele. I to obopólnych. „Przedszkolak” otrzymuje wiedzę pozwalającą mu na samodzielnie prowadzenie pasieki. Okoliczni pszczelarze zyskują świadomego sąsiada, który nie będzie stwarzał zagrożenia dla ich pszczół. Zyskuje też cała pszczelarska społeczność, bo każdy wykształcony właściciel pasieki to potencjalna korzyść dla całej grupy. Mamy podstawy, by sądzić, że nowa pasieka nie będzie ryzykiem dla środowiska, a raczej cennym ogniwem w pszczelarskim łańcuchu. A poza wszystkim, radość z pierwszego miodu, jaka maluje się na twarzach „przedszkolaków” jest bezcenna.     

 

„Pszczelarstwo” - wiedza i doświadczenie.
Zrób z tego pożytek!

 ZAMÓW PRENUMERATĘ