Śladem dziko żyjących pszczół miodnych: spacer po Belgradzie

Aleksandra Splitt, Mikołaj Borański, Jacek Jachuła

 

Belgrad to miasto, w którym mieszka nie tylko jedna czwarta mieszkańców Serbii, ale także duża zdziczała wolno żyjąca populacja pszczół miodnych. Przy okazji IX Europejskiego Kongresu Apidologicznego gospodarze ujawnili przed gośćmi kilka osobliwych lokalizacji. 

W latach 2011-2017 serbskim naukowcom udało się zgromadzić imponującą liczbę danych (ponad 1300 rekordów), co umożliwiło zbadanie pochodzenia rodzin pszczół miodnych mieszkających w stolicy Serbii. Przyjmuje się, że duża część dzikich pszczół miodnych w Europie wyginęła w latach 80. XX wieku. Tymczasem ostatnio odkryto niezagospodarowane rodziny pszczele, które przetrwały pomimo presji pasożytów i patogenów. Te dobrze prosperujące, pozbawione jakiejkolwiek ingerencji człowieka, w tym leczenia, rodziny stały się obiektem zainteresowania pszczelarza, Slađana Simonovića, związanego z Belgradzkim Towarzystwem Pszczelarzy. Przez wiele lat gromadził on dane na temat występowania dzikich populacji pszczół miodnych w okolicach Belgradu. Pszczelarz pozostawał w kontakcie z mieszkańcami Belgradu, którzy zgłaszali obecność rodzin pszczelich lub rojów w swoim otoczeniu, najczęściej prosząc o ich usunięcie. W ten sposób powstał ogromny zbiór danych, dokumentujący występowanie dzikich rodzin pszczelich. Tego rodzaju pomoc mieszkańców, będąca przykładem nauki obywatelskiej, pozwala skutecznie przezwyciężyć trudności naukowców w zbieraniu danych.

Znaczenie dzikich lub zdziczałych pszczół miodnych dla innych populacji zostało docenione dopiero niedawno. Dzikie pszczoły mogą okazać się kluczowe dla badań nad procesami umożliwiającymi im przetrwanie w warunkach wysokiej presji środowiska i patogenów.

LOKALIZACJA GNIAZD

Jovana Bila Dubaić, pracownik naukowy Wydziału Biologii Uniwersytetu w Belgradzie oraz Slobodan Davidović, pracownik naukowy Zakładu Genetyki Populacji i Ekogenotoksykologii Instytutu Badań Biologicznych im. Siniša Stankovića - Narodowego Instytutu Republiki Serbii, Uniwersytetu w Belgradzie opracowali dane dostarczone przez pszczelarza Slađana Simonovića, oraz podjęli się kontynuacji jego badań. Naukowcy przeanalizowali ponad 1,7 tys. zgłoszeń zebranych w ciągu wielu lat, co zaowocowało zlokalizowaniem na terenie Belgradu ponad 1,3 tys. rodzin pszczelich. Rodziny te gnieździły  się w różnych miejscach: prywatnych ogródkach, słupach elektrycznych, dziuplach drzew, ziemi, klimatyzatorach, kominach, drewnianych skrzynkach okiennych, rynnach, a także wewnątrz elewacji, pod balkonami, na poddaszach itp. Na podstawie pobranych próbek badacze starali się określić stopień pokrewieństwa między rodzinami zdziczałymi a utrzymywanymi w pasiekach w Belgradzie, jak i jego okolicy. W efekcie udało się ustalić, które z badanych rodzin pochodzą z rójek, a które to unikalne, odrębne zdziczałe jednostki. Wyniki badań opublikowano w artykule Unprecedented Density and Persistence of Feral Honey Bees in Urban Environments of a Large SE-European City (Belgrade, Serbia) [Niespotykane zagęszczenie i wytrzymałość zdziczałych pszczół miodnych w środowisku miejskim dużego miasta w Europie Środkowo-Wschodniej (Belgrad, Serbia)], „Insects” [12, 12, 1127]. 

Wyjątkowo liczna populacja zdziczałych pszczół miodnych, niezwiązana z pszczołami z pasiek miejskich, okazała się źródłem wielu informacji, co pozwoliło na uzupełnienie luk w stanie badań nad dzikimi rodzinami pszczelimi. Okazało się także, że obszary miejskie o wysokim stopniu zaludnienia, mogą być przyjaznym miejscem dla dzikich pszczół (nie tylko miodnych). Warto też podkreślić, że miejskim populacjom dzikich pszczół zagraża popularyzacja pszczelarstwa miejskiego. W Belgradzie do niedawna pasiek miejskich było niewiele, ale w ostatnich latach ich liczba wzrosła. Jak twierdzą serbscy badacze, duże zagęszczenie pszczół miodnych zwiększa konkurencję o pożytki, a także sprzyja zanikaniu zdziczałych oraz dzikich pszczół, a w konsekwencji utrudnia badania na terenach miejskich. Miejskie pasieki powinny być prowadzone w sposób zrównoważony, który pozwoli na zachowanie cennych genotypów rodzimych i dzikich pszczół.

SPACER DLA NAUKOWCÓW

Podczas IX Europejskiego Kongresu Apidologicznego goście z różnych stron świata mieli okazję zobaczyć kilka lokalizacji gniazd zdziczałych pszczół miodnych, które od kilku lat obserwowane są przez naukowców z Uniwersytetu Belgradzkiego. Jovana Bila Dubaić oraz Slobodan Davidović, którzy pełnili rolę przewodników, twierdzą że upowszechnianie wiedzy na temat zaangażowania obywateli w badania oraz rola, jaką zdziczałe rodziny pszczele mogą odegrać w procesie poszukiwania cech odporności na pasożyty i patogeny, są nie do przecenienia. Ważne jest także i to, by pszczelarze starannie wybierali miejsca lokalizacji pasiek. Bez współpracy obywateli, naukowców oraz pszczelarzy niemożliwe jest zarówno prowadzenie badań podstawowych, jak i aplikacyjnych. Dzielenie się wynikami badań ze społeczeństwem to nieodzowna powinność naukowców. Dla pszczelarzy powinna być źródłem wiedzy na temat właściwego prowadzenia zrównoważonej gospodarki pasiecznej  niezagrażającej środowisku, a tym samym pszczołom.

*Autorka zapoznała się z badaniami prowadzonymi przez Serbów dzięki projektowi „KNOW YOUR BEES - in search for research and management similarities of Central and Southern Europe” w Programie wymiany osobowej studentów i naukowców w ramach współpracy bilateralnej między Polską a Serbią nr PPN/BIL/2020/1/00089, finansowanego przez Narodową Agencję Wymiany Akademickiej (NAWA).

 Śladami dziko żyjących pszczół miodnych w Belgradzie oprowadzali nas Jovana Bila Dubaić (druga od lewej w dolnym rzędzie) oraz Slobodan Davidović (trzeci od lewej w górnym rzędzie)

 Wejście do gniazda

Dziuple w miejskich parkach to dość typowe miejsce na gniazdo

„Pszczelarstwo” - wiedza i doświadczenie.
Zrób z tego pożytek!

 ZAMÓW PRENUMERATĘ