Marek Pogorzelec
Pożytki wczesnoletnie - ciąg dalszy
Kontynuując temat roślin kwitnących w tym samym czasie co „królowa" robinia, chciałbym przedstawić kilka chętnie odwiedzanych przez pszczoły roślin zielnych. Przedstawione przed miesiącem krzewy i drzewa raz posadzone nektarują przez wiele lat, nie wymagając nic więcej poza miejscem do rośnięcia. Kwitną z każdym rokiem obficiej. Inaczej sprawa ma się w przypadku roślin zielnych. Niektóre byliny wprawdzie radzą sobie dobrze bez naszej pomocy, ale rośliny jednoroczne i dwuletnie pozostawione same sobie giną. Część z nich to rośliny uprawne, inne towarzyszą uprawom rolniczym, korzystając z szans, jakie daje działalność człowieka.
Gorczyca czarna bywa uprawiana na nasiona wykorzystywane do produkcji musztardy, ale najczęściej rośnie jako trudny do zwalczenia chwast. Rośliny pochodzące z samosiewu zakwitają w połowie maja i są bardzo chętnie odwiedzane przez pszczoły. Uprawy kwitnące latem nektarują słabiej.
Chciałbym przy tej okazji wspomnieć o roślinie, której walory pszczelarskie odkryłem w ubiegłym roku. Pojawiła się ona w miejscu składowania tłucznia do budowy drogi. Prawdopodobnie jest to stulisz orientalny, choć roślin o zbliżonym wyglądzie jest wiele. Zaczyna kwitnąć równo z akacją, ale kwitnie znacznie dłużej. Mimo że osiąga niewielkie rozmiary, dobrze radzi sobie między innymi roślinami. Kluczem do sukcesu jest duża wytrzymałość na brak wilgoci w podłożu. Ze względu na intensywny oblot pszczół na pewno jest to roślina warta dalszych obserwacji.