Cicha wymiana matki sprowokowana przez hodowcę
Moderator: krzysglo
Ja nie napisałem nic o maltretowaniu matek. Osobiście niechętnie nawet patrzę na matki z opalitkami. Uszkadzanie matek nawet nie biorę pod uwagę. To sadyzm. Szukam innego sposobu. W tym roku sprawdzałem 2 sposoby. W jednym mateczniki założyły mi w 70 procentach prób. W przyszłym roku będę sprawdzał już trzy. Szukam takiego co pozwoli na 90-100% prawdopodobieństwo założenia matecznika.
„Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy.” (Syr 11, 3)
-
- Senior Stukacz
- Posty: 892
- Rejestracja: 2008-05-31, 12:50
- Lokalizacja: proszowice
adriannos, To wywołaj nastrój rojowy - matka z pewnością złoży sama jajeczko a później izolacja zwalczenie nastroju rojowego .... ( izolacja ramki z matecznikiem -krata ogrodowa) takie same efekty? Nie wiem po co kombinować. Jak chcesz by matka sama składała jajeczka do mateczników bo boisz się przekładania larw? to kup jentera bądź nikota.
pozdrawiam Marcin
O urwanie skrzydełka to było tylko pytanie grzebać w narządach nie będę zostawię to szanownemu koledze. Skoro matce która ma być do wymiany nic nie robimy i pozostanie nam tylko opcja wymiany ze starości ? to jest to do zrobienia tak produkują matki mali pszczelarze. Izolatory i inne praktyki to chyba jak wspomniane już było tez na małą skalę.......
Marcinluter, w tym roku 100 matek odhodowana, w przyszłym roku 200 matek z przekładania larw puszczam. A chodzi o uniknięcie nastroju rojowego. Matka z cichej wymiany to nie to samo. Mimo, że niby nie różni się fizjologicznie od rojowej, to jednak się różni.
„Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy.” (Syr 11, 3)
Bzdura jakiej nie słyszałem, matka pszczela nie mając obu tylnych nóg lub przednich czyt. obcięte do połowy lub całkowicie usunięte niezależnie czy przednie czy tylne nie jest w stanie położyć jaja na dnie komórki, po 14 dniach jest cicha wymiana. Jedynie wada którejkolwiek z nóg środkowych czy nawet obu nie spowoduje cichej wymiany.Po drugie jak chcesz dyskutować ze mną to znam przypadki kiedy matka miała uszkodzoną nóżkę ,a przy obcinaniu skrzydełka przez przypadek obcięta została druga nóżka i takiej matki pszczoły nie wywaliły z ula w dodatku czerwiła najlepiej ze wszystkich matek .
bzdura jakiej dawnio nie czytalem dwie nuzki i skrzydelko i matki nie wymieniaja mialem to samo pszczelarzu 8 ulowy idz sie doksztalcCordovan pisze:Bzdura jakiej nie słyszałem, matka pszczela nie mając obu tylnych nóg lub przednich czyt. obcięte do połowy lub całkowicie usunięte niezależnie czy przednie czy tylne nie jest w stanie położyć jaja na dnie komórki, po 14 dniach jest cicha wymiana. Jedynie wada którejkolwiek z nóg środkowych czy nawet obu nie spowoduje cichej wymiany.
W ulu korpusowym można rodzinę podzielić np.dennicą cloaka.
Poniżej dajesz samą węzę i jedną ramkę z czerwiącą matką (oczywiscie dolny wylot odwracasz).
Po 10 dniach zaglądasz na dół, wycinasz centymetrowy kawałek ledwo odbudowanej węzy z jajeczkiem i wklejasz gdziekolwiek w ramkę w korpusie na górze, zasuwacz zasuwkę w dennicy na jeden-dwa dni. Czekasz 25 dni aż młoda matka zacznie czerwić na górze. Jak wszystko jest OK liwidujesz matkę na dole i wyjmujesz kratę, można też iść na żywioł i połączyć bez wyszukiwania matki.
Nie wiem czy o to chodzi, bo to nie prowokacja wymiany ale raczej najprostszy możliwy rodzaj hodowli i wymiany matki bez przerywania normalnej produkcji miodu.
[ Dodano: 2014-08-10, 06:26 ]
Dwie matki na jednej ramce.Decyzje o wymianie matki pszczoły podjęły po 18 lipca, wtedy rodzina ta została pozbawiona calego czerwiu krytego. Brak młodej pszczoły był dla rodziny sygnalem aby wychować sobie nową matkę. Matka stara (nr32 z połowy czerwca) czerwiła bardzo ładnie i równo do pierwszych dni sierpnia - nie widzę żadnego błędu gdy patrzę na ramki z czerwiem. Teraz widać że nie jest należycie karmiona, zrobiła się mniejsza, wielkości młodej matki i prawie zaprzestała czerwienia. Matkę 32 zabrałem z tej rodziny do odkładziku i spróbuję reaktywować, myślę że to może się udać i karmiona normalnie będzie fajnie czerwić.
Matka młoda była prawdopodobnie na locie godowym 8 sierpnia, w tym dniu zaobserwowałem wyjątkowo intensywny oblot pszczół po południu, w zasadzie to była przyczyna że zajrzałem do tej rodziny.
Ponieważ jest to efekt uboczny eksperymentu opisywanego w: http://jeszczejedenpszczelarskiblog.blo ... edzie.html tam właśnie go zamieszczam.
link do filmu:
Dwie matki na jednej ramce.
Poniżej dajesz samą węzę i jedną ramkę z czerwiącą matką (oczywiscie dolny wylot odwracasz).
Po 10 dniach zaglądasz na dół, wycinasz centymetrowy kawałek ledwo odbudowanej węzy z jajeczkiem i wklejasz gdziekolwiek w ramkę w korpusie na górze, zasuwacz zasuwkę w dennicy na jeden-dwa dni. Czekasz 25 dni aż młoda matka zacznie czerwić na górze. Jak wszystko jest OK liwidujesz matkę na dole i wyjmujesz kratę, można też iść na żywioł i połączyć bez wyszukiwania matki.
Nie wiem czy o to chodzi, bo to nie prowokacja wymiany ale raczej najprostszy możliwy rodzaj hodowli i wymiany matki bez przerywania normalnej produkcji miodu.
[ Dodano: 2014-08-10, 06:26 ]
Dwie matki na jednej ramce.Decyzje o wymianie matki pszczoły podjęły po 18 lipca, wtedy rodzina ta została pozbawiona calego czerwiu krytego. Brak młodej pszczoły był dla rodziny sygnalem aby wychować sobie nową matkę. Matka stara (nr32 z połowy czerwca) czerwiła bardzo ładnie i równo do pierwszych dni sierpnia - nie widzę żadnego błędu gdy patrzę na ramki z czerwiem. Teraz widać że nie jest należycie karmiona, zrobiła się mniejsza, wielkości młodej matki i prawie zaprzestała czerwienia. Matkę 32 zabrałem z tej rodziny do odkładziku i spróbuję reaktywować, myślę że to może się udać i karmiona normalnie będzie fajnie czerwić.
Matka młoda była prawdopodobnie na locie godowym 8 sierpnia, w tym dniu zaobserwowałem wyjątkowo intensywny oblot pszczół po południu, w zasadzie to była przyczyna że zajrzałem do tej rodziny.
Ponieważ jest to efekt uboczny eksperymentu opisywanego w: http://jeszczejedenpszczelarskiblog.blo ... edzie.html tam właśnie go zamieszczam.
link do filmu:
Dwie matki na jednej ramce.