rójka na drzewie
Moderator: krzysglo
rójka na drzewie
Witam mam pytanie, wczoraj wieczorem usiadła rujka dosć wysko na drzewie, wziołęm srząslem je do rojnicy i wszystko było by wpożądku pszczoły ładnie wchodziły do rojnicy, ale po jakimś czasie jakas cześć pszczól dalej usiadła na drzewie, a ze był to pozny wieczór i zaczeło dosć silno padac, wziołem te co w rojnicy i przełozylem do ula, a reszta dalej wisi, co mam z tym zrobić dodam ze dostęp do nich jest bardzo utrudniony prosze a jakąś pomoc pozdrawiam
-
- Stukacz Wymiatacz
- Posty: 1226
- Rejestracja: 2007-12-01, 14:11
Jak rójka osiondze wysoko to napewno z młodą matką. Jak to twoje pszczoły z pasieki to jak tam niema matki to wróca do macierzaka ale jak jest tam matka to bendą siedzić i pilnować matki. Jak siedzą tam na drzewie to strzochniji te pszczoły do rojnicy. Do tych co osadziłeś w ulu to daj ramkie czerwiu to nie uciekna choc nie bendą miały matki bo pszczoła pilnuje czerwiu ponad wszystko i jak niema matki to załozą mateczniki nawet na czerwiu 5 dbniowym. Pozdrawiam miły_marian
-
- Stukacz Wymiatacz
- Posty: 1226
- Rejestracja: 2007-12-01, 14:11
Rójka z młodą jeszcze nieunasienionną matką jest leka bo niema w swoim łonie zarodników jajeczek. A juz czerwionca matka jest ciezejsza bo w swoich jajowodach 320 ma zarodniki jajeczek i po osadzeniu juz na drugi albo 3 dzień znosi jajeczka. I taka matka po opuszczeniu ula stara się nisko usiasć nisko i pszczoły to wiedza i nisko siadają. Rój jak wychodzi z ula to zabiera w swich wolach miód. Jeden kilo wazy czyli 10,000 pszczł a rujka tylko 7 000 wazy tyle samo. A rójka jak niema czerwiu to mało zjada na swoje potrzeby utrzymania ciepła. Ale budowa węzy potrzebuje miodu i jak niema pogody i pozytku to trzeba ją podkarmić. Pozdrawiam miły_marian
-
- Stukacz Wymiatacz
- Posty: 1226
- Rejestracja: 2007-12-01, 14:11
-
- Stukacz Wymiatacz
- Posty: 1226
- Rejestracja: 2007-12-01, 14:11
Koledzy , rójka która przyszła mi pod koniec maja,na dzień 21 lipca odbudowała mi ładnie 10 ramek.Na rameczkach tych jest i był czerw kryty , larwy i jajeczka , jest troszkę pyłku.Rodzinka jet w miarę silna. Jedno co mnie zastanawia to od początku nie widziałem trutni i nie ma ich też obecnie.Nie ma też pokarmu , czyżby teraz nie miały żadnych pożytków,a wszystko przeznaczały na wychów czerwiu.Tydzień temu dałem im 2 ramki z węzą nie pociągły nic. Co teraz zrobić ..za karmić ,czy jest też inny powód tej sytuacji???.
-
- Stukacz Wymiatacz
- Posty: 1226
- Rejestracja: 2007-12-01, 14:11
Boro. Jak niema pożytku to ci wezy nie odbudują. Jak niemsz gryky, to trzeba podkarmić, bo jest posucha w pozytku a nawoć jeszcze nie kwitnie. A co do trutni to jak ich nie było to i ich nie zobaczysz bo, jak pszczoła niema przypływu nektaru to wygania trutnie z ula i nie pozwala innym do ula się dostać. Pozdrawiam miły_marian
-
- Stukacz Wymiatacz
- Posty: 1226
- Rejestracja: 2007-12-01, 14:11
Witam. Odnowie temat rójki, 1 maja wyszła mi rójka i uwiązała się na na ulu na macierzaku. A że to było przy mnie to ładnie ją zgarnąłem i do nowego ula.Wywiozłem ją w inne miejsce, dostały dwie ramki suszu i 4 ramki z węzą. Dzisiaj sprawdziłem i tak, węza prawie odbudowana na wszystkich 4 ramkach, matka jest, tylko dlaczego nie ma jajeczek.To już piaty dzień, więc chyba powinna już czerwić, tym bardziej że były ramki z suszem.
Jaka może być przyczyna?
Jaka może być przyczyna?