Jeszcze kilka dni temu, nawet we śnie nie przypuszczałbym, że mogę szukać informacji na ww. forum

Sprawa wygląda tak. Pszczoły znam od dziecka, ale tylko i wyłącznie z niemieckiej bajki o pszczółce Maji.
Pewien Pan (najbliższy sąsiad) miał pasiekę, na oko jakieś 10 uli. Szczęśliwie wygrał w zeszłym roku pewną kolorową kartę, uprawniającą do pobytu na terenie USA na zawsze. Wszystko ładnie pięknie, tylko zapomniał, że owadów, zwierząt itp. nie da się wwieźć do USA, zresztą koszty byłby wyższe niż sam przelot jego i jego rodziny. Na oko te 9 uli rozeszło się z mgnieniu oka wśród rodziny pszczelarzy, ale został jeden.
Został mi podstawiony i ten "szanowny" Pan stwierdził: Chcesz to weź i baw się, nie to przewróć w nocy pszczoły polecą gdzie chcą.
Motywów jego "niechęci" znać już nie chciałem - w końcu to teraz będzie Pan z Hameryki, gdzie tam ule mu w głowie.....
Więc dostałem UL. Ul nazywa się Wielkopolski - zbudowany z czegoś podobnego do grubego styropianu, przekładany sklejką. (pewnie dlatego został, bo te 9 które zabrali pszczelarze było z drewna - ładnie rzeźbione).
Pan przedstawił mi sytuację tak:
Masz tu UL, Wielkopolski, w środku masz 8 ramek z ODKŁADEM i matką. Matkę masz pomalowaną na kolor, pamiętaj, zawsze musi być w ulu.
Masz tu kolejną połowę ula, ale to postawisz jak się zacznie rozwijać rodzina. Na jakiś ramkach masz CZERW, reszta to już gotowy miód. Dbaj i ciesz się, jak nie "wywróc"....
Więc zostałem TATĄ PRZYBRANYM, ale jednak tatą ula. Jeden życzliwy sąsiad, który trochę się na tym zna dołożył mi 2 ramki do ula, także na tym jednym poziomie mam 10 ramek.
Powiedział mi tak: Chcesz, to się ucz, kup sobie:
-węzę (kupiłem 1 kg)
-krate plastykową do oddzielenia
-taką przegrodę drewnianą (cała z deski)
-10 kolejnych ramek do ulca wlkp oraz drut
-miotełkę
-maskę
-podkurzacz
Wszystko kupiłem.
UL funkcjonuje. Codziennie rano wstaję, patrzę. Pszczoły ładnie wylatują, znoszą pyłki. Ale co robić dalej.
Bardzo Was proszę, od czego mam zacząć. Kiedy mam dołożyć tę nadstawkę na ul, ewentualnie półnadstawkę, mam też 10 ramek do półnadstawki. Jak rozpoznać czerw. Czy ona musi być na ramce w środku, czy to nie ma znaczenia. kiedy mogę z pozostałych ramek ściągać miód w wirówce ?
Jak ściagnę ramkę to od razu włożyć czystą w miejsce starej ?
Na co jest ta węza ? Czy ona musi być wtoipiona w każda ramkę czy nie ?
Jak najlepiej zaopiekować się tą rodzinom pszczółek ? Na co jest ta krata plastykowa i ta pełna krata drewniana ?
Wiem, że to pytania lakoniczne, dla takich ludzi jak Wy, zapewne śmieszne i żenujące, ale ja zostałem z tym sam, a w zasadzie podoba mi sie to wszystko, więc czemu nie zacząć ?
Pozdrawiam Was serdecznie.