bo słyszałem że trzeba takowe posiadać ale jak zacząłem szukać to pzu miało ubezpieczenie pasiek ale to raczej był odpowiednik samochodowego AC (zdarzenia losowe, zatrucia śor, zniszczenia przez osoby trzecie, huragany itp) nigdzie też nie znalazłem dokumentu OWU jakiejkolwiek polisy OC, a pytania których rozwiązanie kryje OWU jest kilka zwłaszcza czy najważniejsze (słyszałem od wujka emerytowanego adwokata że pszczelarz po swój wyrojony ruj może wejść na prywatną posesje i ten ruj zabrać pod warunkiem że przywróci owe miejsce do stanu poprzedniego) jeśli to prawda to czy polisa oc pokrywa koszty tego "przywrócenia"? bo to chyba był by jedyny plus posiadania takiej polisy ponieważ zakładając że pszczoła ukąsi kogoś, lub coś (zwierzę) to chyba poszkodowany lub jego właściciel musi udowodnić że to na pewno nasza pszczoła go użądliła a nie jakaś inna (na szczęście nie ma obowiązku kolczykowania każdej pszczółki z ula) więc może ten ktoś mieć problem z udowodnieniem nam winy korzystając z okazji czy ktoś z posiadaczy polis oc musiał korzystać z niej? bo się pogubiłem w tych polisach


