Ubezpieczenie OC pasiek
: 2014-03-26, 02:12
Witam,zrodziło mi się pytań kilka mianowicie: czy ktoś posiada, polisę OC pasieki/rodzin pszczelich ?
bo słyszałem że trzeba takowe posiadać ale jak zacząłem szukać to pzu miało ubezpieczenie pasiek ale to raczej był odpowiednik samochodowego AC (zdarzenia losowe, zatrucia śor, zniszczenia przez osoby trzecie, huragany itp) nigdzie też nie znalazłem dokumentu OWU jakiejkolwiek polisy OC, a pytania których rozwiązanie kryje OWU jest kilka zwłaszcza czy najważniejsze (słyszałem od wujka emerytowanego adwokata że pszczelarz po swój wyrojony ruj może wejść na prywatną posesje i ten ruj zabrać pod warunkiem że przywróci owe miejsce do stanu poprzedniego) jeśli to prawda to czy polisa oc pokrywa koszty tego "przywrócenia"? bo to chyba był by jedyny plus posiadania takiej polisy ponieważ zakładając że pszczoła ukąsi kogoś, lub coś (zwierzę) to chyba poszkodowany lub jego właściciel musi udowodnić że to na pewno nasza pszczoła go użądliła a nie jakaś inna (na szczęście nie ma obowiązku kolczykowania każdej pszczółki z ula) więc może ten ktoś mieć problem z udowodnieniem nam winy korzystając z okazji czy ktoś z posiadaczy polis oc musiał korzystać z niej? bo się pogubiłem w tych polisach
znalazłem w pzu oc w życiu prywatnym do którego można oc amatorskiego chowu pszczół dopisać (do 5 uli) ale taki to trochę mało sprecyzowana ta klauzula więc napisze do nich zobaczymy co mi odpowiedzą
ale liczę i na forumowiczów bo naprawdę można zwariować przy tych ubezpieczeniach
pozdrawiam Andrzej
bo słyszałem że trzeba takowe posiadać ale jak zacząłem szukać to pzu miało ubezpieczenie pasiek ale to raczej był odpowiednik samochodowego AC (zdarzenia losowe, zatrucia śor, zniszczenia przez osoby trzecie, huragany itp) nigdzie też nie znalazłem dokumentu OWU jakiejkolwiek polisy OC, a pytania których rozwiązanie kryje OWU jest kilka zwłaszcza czy najważniejsze (słyszałem od wujka emerytowanego adwokata że pszczelarz po swój wyrojony ruj może wejść na prywatną posesje i ten ruj zabrać pod warunkiem że przywróci owe miejsce do stanu poprzedniego) jeśli to prawda to czy polisa oc pokrywa koszty tego "przywrócenia"? bo to chyba był by jedyny plus posiadania takiej polisy ponieważ zakładając że pszczoła ukąsi kogoś, lub coś (zwierzę) to chyba poszkodowany lub jego właściciel musi udowodnić że to na pewno nasza pszczoła go użądliła a nie jakaś inna (na szczęście nie ma obowiązku kolczykowania każdej pszczółki z ula) więc może ten ktoś mieć problem z udowodnieniem nam winy korzystając z okazji czy ktoś z posiadaczy polis oc musiał korzystać z niej? bo się pogubiłem w tych polisach


