Podkarmianie awaryjne w zimie
Moderator: krzysglo
-
- Stukacz Junior
- Posty: 36
- Rejestracja: 2012-01-06, 11:41
Podkarmianie awaryjne w zimie
Dużo ostatnio opinii pszczelarzy pojawia się w mediach odnośnie wpływu tegorocznej zimy 2011/12 na stan rodzin pszczelich. Większość z pszczelarzy podejmuje się podkarmiania awaryjnego. Chciałbym się dowiedzieć więcej, gdyż nigdy tego nie stosowałem. W literaturze pszczelarskiej pojawia się kilka sposobów m.in. ciasto miodowo-cukrowe, kand, fondant. Moje pytanie czy ktoś stosował wogóle awaryjne podkarmianie i jaki pokarm do tego najlepszy? Któryby nie obciążał dodatkowo pszczół? Pytam się profilaktycznie, gdyż zaintrygowało mnie to zagadnienie. Pszczoły u mnie, jak zwykle po ostatnim miodobraniu w sierpniu zostały prawidłowo zakarmione, więc do uli do tej pory nie zaglądałem. Ale po takiej niby zimie wszystko jest możliwe i lepiej być przygotowanym na najgorsze.
-
- Senior Stukacz
- Posty: 892
- Rejestracja: 2008-05-31, 12:50
- Lokalizacja: proszowice
Wielu "pszczelarzy" bo pszczelarz mądry to pszczelarz szczodry i nie oszczędza na pokarmie na zimę ... 1 kg pokarmu więcej to koszt o.k 3,5 a czasami ten kilogram może wiosną okazać się cenny jak złoto. Pszczelarze którzy dobrze nakarmili pszczółki i nie oszczędzali czy oczekiwali na to ,że doniosą na jesieni to nie powinni się bać o zimowlę - boją się Ci którzy wiedzą co źle zrobili. Jeżeli pszczółki będą już nie miały pokarmu lub resztki to wtedy zrób tak: ciepłym syropem cukrowyk 1:1 polewasz pszczoły ( tak jak beevialem) i na ramki dajesz ciasto miodowo-cukrowe które po zrobieniu wkładasz w folję i robisz otwory by ciasto się nie zeschło. Jeżeli karmisz a jest zimno tzn. +5-7*C to bierzesz cegły do piekarnika po 30 min kładziesz je na ramkach i czekasz aż kilkadziesiąt minut- aż oddadzą trochę ciepła później polewasz syropkiem o tem. 35*C i dajesz ciasto ( tak jak wcześniej pisałem). 1kg ciasta powinno wystarczyć na kilkanaście dni nawet 2 tygodnie ale głodne rodziny muszą dobrze mieć ocieplone ciasto by "brały". przepisy na ciasto w literaturze ale pamiętej : puder zalewasz gorącym miodem i zagniatasz z pudrem aż będzie miał dosyć twardą konsystęcję. Ja bym raczej ci poradził byś kupił gotowe ciasto np. abei fondat -4,9zł/kg . Cukier puder jest drogi u mnie 2,3zł /kg więc lepiej mi się opłaci gotowe ciasto które poddaję jako "wspomagacz" rozwoju , nie karmię awaryjnie bo zawsze daję więcej niżeli mniej. Szkoda by było gdyby stracić pszczoły przez chytrość i zaoszczędzenie 3,5 czy 10 zł.....
POzdrawiam MArcin

POzdrawiam MArcin
pozdrawiam Marcin
Na "zagajniku" swego czasu pojawił się oto przykład:
a oto odnośnik do strony forum zagajnikaCytuję po angielsku z "The Beekeepers Handblook".
....
FONDANT CANDY
-2 cups white sugar
-1,5 cups boiling water
-Combine and heat ingredients, stirring unit sugar dissolves;
heat without stirring to 115 Celsjusza, pour out onto cold platter
and cool unit warm; beat until light and pour into molds or shadow dishes
..........
To dla kolegów znających lepiej odemnie angielski.
ja na swoje potrzeby to tak robiłem:
-2 części cukru
-1,5 części wody
-Grzać wodę z cukrem cały czas mieszając , aby nie dopuścić do przypalenia(karmelizacji),
aż do osięgnięcia temperatury 115 stopni
Celsjusza tego roztworu. NIE WOLNO jej przekroczyć. Bez termometru nie wolno brać się za tą robotę.
-Roztwór , po osiągnięciu temp 115 stopni wylać do brytfanny metalowej (nie wlewać do plastykowych pojemników )
-Tak otzrymany KAND ( przedtem pisałem kamd-przepraszam) można przechowywać długo
Używać do podkarmiania awaryjnego w zimę, ( na górne beleczki) lub kiedy potrzeba.
W porównaniu do ciast ma tą zaletą że się długo przechowuje, nie potrzeba dodatku miodu i zawiera w sobie "czystą" energię-
nie obciążając (nadmiernie) jelita pszczół przy zimowli
Co do sporządzania kandu.
Nie jest potrzebna znajomość języka angielskiego, bo szczegółowy proces jego sporządzania jest opisany w Hodowli Pszczół (praca zbiorowa wydanej przez Państwowe Wydawnictwo Rolnicze i Leśne z roku 1983) na stronie 176. We wcześniejszym wydaniu Hodowli Pszczół tego opisu brak. Sam wykonywałem już takie ciasto w latach 85 i 86, lecz przestałem , bo jest to bardzo czaso i energochłonne. Wtedy faktycznie największym problemem było zdobycie odpowiedniego termometru, ale jak Polak chce to potrafi….
Obecnie problem ten nie istnieje, termometry można kupić w każdej hurtowni zajmującej się zaopatrzeniem laboratoriów.
Z poważaniem oro54
Nie jest potrzebna znajomość języka angielskiego, bo szczegółowy proces jego sporządzania jest opisany w Hodowli Pszczół (praca zbiorowa wydanej przez Państwowe Wydawnictwo Rolnicze i Leśne z roku 1983) na stronie 176. We wcześniejszym wydaniu Hodowli Pszczół tego opisu brak. Sam wykonywałem już takie ciasto w latach 85 i 86, lecz przestałem , bo jest to bardzo czaso i energochłonne. Wtedy faktycznie największym problemem było zdobycie odpowiedniego termometru, ale jak Polak chce to potrafi….
Obecnie problem ten nie istnieje, termometry można kupić w każdej hurtowni zajmującej się zaopatrzeniem laboratoriów.
Z poważaniem oro54
Mam pytanie: Czym podkarmiając awaryjnie na przedwiośniu, najmniej nadwyręża się gruczoły pszczół. [Wiem, że najlepiej nie stosować w ogóle podkarmiania poza jesiennym. Ale ten sezon jest wyjątkowy i w 2 z 10 pni zauważyłem, że zaczyna brakować pokarmu]. W tych wypadkach zalecane są ciasta: miodowo cukrowe, bądź gotowe ciasta fondanty, kandy, syta?
Witam. Jeśli musisz podkarmić, to połóż na gniazdo plaster z pokarmem zimowym. Zakładam iż posiadasz takie plastry. Pozdrawiamwama10 pisze:Mam pytanie: Czym podkarmiając awaryjnie na przedwiośniu, najmniej nadwyręża się gruczoły pszczół. [Wiem, że najlepiej nie stosować w ogóle podkarmiania poza jesiennym. Ale ten sezon jest wyjątkowy i w 2 z 10 pni zauważyłem, że zaczyna brakować pokarmu]. W tych wypadkach zalecane są ciasta: miodowo cukrowe, bądź gotowe ciasta fondanty, kandy, syta?
ewentualnie popatrz po bokach gniazda, może pszczoły któregoś plastra nie obsiadają a jest z zapasem to daj im go na ramki, ciasto to ostateczność, zawiera cukier który pszczoły muszą przerobić (co by tu nie pisali o tym jakie to ciasto jest dobre), a w ramkach mają gotowy przerobiony pokarm.ryszard13 pisze:Witam. Jeśli musisz podkarmić, to połóż na gniazdo plaster z pokarmem zimowym. Zakładam iż posiadasz takie plastry. Pozdrawiamwama10 pisze:Mam pytanie: Czym podkarmiając awaryjnie na przedwiośniu, najmniej nadwyręża się gruczoły pszczół. [Wiem, że najlepiej nie stosować w ogóle podkarmiania poza jesiennym. Ale ten sezon jest wyjątkowy i w 2 z 10 pni zauważyłem, że zaczyna brakować pokarmu]. W tych wypadkach zalecane są ciasta: miodowo cukrowe, bądź gotowe ciasta fondanty, kandy, syta?
"bo pszczelarz jest dla pszczół, nie pszczoły dla pszczelarza"
https://plus.google.com/photos/10191835 ... 660/albums
sprzedam odkłady;
http://www.miesiecznik-pszczelarstwo.pl ... 4720#24720
https://plus.google.com/photos/10191835 ... 660/albums
sprzedam odkłady;
http://www.miesiecznik-pszczelarstwo.pl ... 4720#24720
Dzięki za sugestie jak do tej pory nie robiłem zapasów z pokarmem bo zawsze (od 4 lat) zakarmiając na jesieni, nie musiałem robić nic do wiosny. Niestety, wczoraj spojrzałem do innych uli i wolałbym im nie zabierać, gdyż obawiam się że i im mogło by zabraknąć pożywienia. Myślałem jeszcze o miodzie aby napełnić i dostawić obok ramkę lub dwie. Problem tylko w tym, że miodu już nie mam a pozostało mi tylko parę litrowych słoików, z zeszłego roku. Przeznaczyłem je na miód pitny, gdyż miód zaczął fermentować. Czy po zagotowaniu nadawałby się do zakarmienia ratunkowego czy już lepiej dać fondat?
-
- Stukacz Wymiatacz
- Posty: 1226
- Rejestracja: 2007-12-01, 14:11
-
- Stukacz Junior
- Posty: 52
- Rejestracja: 2011-10-23, 15:58