Dostałem jeden ul .

amarantowy · Post autor: **amarantowy** » 2012-06-02, 21:19

Witam !
Nie wiem czy w odpowiednim dziele pisze . Dostałem jeden ul jak narazie pusty od znajomego który wymienia swoje na inny typ . Więc ja zaczynam z pszczółkami .
Jeszcze nie wiem czy mnie polubją

Jak będą bardzo gryzły to zrezygnuje

ale zapał mam bo dzisiaj caly dzień remontowałem ten podarek:-) wymieniłem kilka deszczułek ,pozbijałem gdzie było trzeba ,wyczysciłem w środku i bardzo ładnie pomalowałem:-)
Ten mój znajomy ,a dokładnie szwagier mojego brata:-) ma mi przyjechać go jakoś wypalić jeszcze w srodku ,no i bedzie gotowy domek do zamieszkania:-)

A ja mam zamiar się tu dokształcać:-)

Pozdrawiam .

avico · Post autor: **avico** » 2012-06-02, 21:49

Dobrze, ale nie do końca.
Wpierw szybko zacznij czytać fachowy (jakiś) podręcznik, a na forum rozwiewaj wątpliwości.

Z tym "dostanym" ulem byłbym ostrożny, bo nikt nie pozbywa się czegoś dobrego. Zakładam, że będą kłopoty.

Nie mniej staraj się bardzo staraj, a później "przeskocz" na jakiś standardowy ul. np. dadant.

amarantowy · Post autor: **amarantowy** » 2012-06-02, 22:21

avico moglbyś mi podpowiedzieć z czym moge mieć kłopoty ???
Ten ul na oko nie jest taki zły , wymieniłem kilka deseczek , i konstrukcja sie trzyma niezle.
Lekturki kolega ma mi tez dać do czytania .
To jest warszawski poszerzany.

Pawełek · Post autor: **Pawełek** » 2012-06-02, 22:25

amarantowy, ważne są wymiary w środku, jakbyś mógł to podaj nam wymiary ramek jakie tam są. Wtedy będzie masz latwej coś ci podpowiadać/

amarantowy · Post autor: **amarantowy** » 2012-06-02, 22:35

To jest warszawski poszerzany . Wdarła sie do niego mysz zrobiła pare dziurek w ramkach .
Ale to chyba pszczólki naprawią ?Więcej juz nie wejdzie bo zrobiłem co trzeba:)

Marcinluter · Post autor: **Marcinluter** » 2012-06-03, 07:27

w ramkach, jeżeli masz na myśli susz to wszystko wywal a kup nowe rameczki i węzę. Plastry ciemne są siedliskiem chorób.

mily_marian · Post autor: **mily_marian** » 2012-06-03, 09:03

Nie czekaj na szwagra tylko sam go mozesz wypalić . Maluje sie tylko zewnotrz ula a w srodku się nie maluje pszczoły same pomalują kitem pszczelim. Wes słome albo sucha trawe i w srodku ula podpal. Temperatura ognia wszystkie zarazki zniszczy. Jak ci od brata szwager dał ul do remontu to i nich ci da odkład z 4 ramkamy czerwiu i matką czerwioncą i 2 osłonowe. To jeszcze bys na jesien skosztował swojego miodu. Pozdrawiam miły_marian

amarantowy · Post autor: **amarantowy** » 2012-06-03, 10:44

Pawełek -Wymiary ramek to 43 na 30.

Marcinluter- Z tą myszą to nieprecyzyjnie się wyraziłem ,ona wygryzła węze plastry a nie drewno ramki.
Też myśle że przydało by się wymienić ale chce zobaczyć jak to mi pójdzie:-) czy sie nie wystrasze jak mnie będą żądlić

miły-marian Sam jeszcze boje się wypalić żeby nie zapalić całego:-)
Pszczoły mam dostać ,ale jak narazie on sam ma kłopot bo po zimie z 16 rodzin zostało mu sie 4 i też jak najszybciej chce odbudować.

Pozdrawiam .

Pawełek · Post autor: **Pawełek** » 2012-06-03, 14:18

amarantowy, jak chcesz mieć zdrowe pszczoły to ramki weź nowe, albo porządnie odkaź, susz czy węzę starą wytnij i spal. Dobrze że zaczynasz w warszawskich poszerzanych, są prostsze i będziesz miał więcej kontaktu z pszczołami.

Marcinluter · Post autor: **Marcinluter** » 2012-06-03, 17:59

Pawełek pisze: i będziesz miał więcej kontaktu z pszczołami.

chciałeś powiedzieć chyba dłużej

.

Pawełek pisze: Dobrze że zaczynasz w warszawskich poszerzanych, są prostsze

Rzecz sporna ale wszystko zależy od zorganizowania.

michalp · Post autor: **michalp** » 2012-06-03, 20:26

Pawełek pisze:amarantowy, . Dobrze że zaczynasz w warszawskich poszerzanych, są prostsze i będziesz miał więcej kontaktu z pszczołami.

czy sa prostrze to od stolarza zalerzy czy sie wymiaru trzymał

Pawełek · Post autor: **Pawełek** » 2012-06-03, 22:29

Marcinluter, jak zwał tak zwał, chodziło mi o to że operacja ramkami pozwala więcej zobaczyć z życia pszczół, a ramka wąsko wysoka jest idealna do zimowli i na okresy bez pożytkowe bo zawsze mają zapas w gnieździe.

amarantowy · Post autor: **amarantowy** » 2012-10-01, 17:13

Witam i prosze o dorade:-)
Mam już małą rodzinke w swoim ulu i za sobą kilka użądleń:-) do tej pory po nich miałem lekkie opuchnięcie około 3cm w wiekszości na palcach , wczoraj dziabnęła mnie w okolicy nadgarstka i opuchlizna powiększa się, ma już 15cm .
Czyżbym dostał uczulenia ?
A może to zależy od miejsca, wrażlwsze lub mniej?
Jest jakiś domowy sposób na pozbycie sie tego opuchnięcia bo troche swędzi i boli nadgarstek?

michalp · Post autor: **michalp** » 2012-10-01, 17:21

normalka jak pod oko dostaniesz to sie wystraszysz ze sie uczuliłes

avico · Post autor: **avico** » 2012-10-01, 19:34

amarantowy pisze:Witam i prosze o dorade:-)
Mam już małą rodzinke w swoim ulu i za sobą kilka użądleń:-) do tej pory po nich miałem lekkie opuchnięcie około 3cm w wiekszości na palcach , wczoraj dziabnęła mnie w okolicy nadgarstka i opuchlizna powiększa się, ma już 15cm .
Czyżbym dostał uczulenia ?
A może to zależy od miejsca, wrażlwsze lub mniej?
Jest jakiś domowy sposób na pozbycie sie tego opuchnięcia bo troche swędzi i boli nadgarstek?

Nawet wtedy nie będziesz uczulony, gdy pszczoła przejdzie z nogi na nogę górą, (...)

Idiosynkrazja objawi się objawami skórnymi dusznością, arytmia i zejściem śmiertelnym. (odsyłam do Google).

Na początku każdy puchł. Po kilku sezonach, nawet ukąszenie teściowej nie wywoływało opuchlizny.

Teraz całkiem powaznie. Tam, gdzie uodporniony pszczelarz puchnie, tam tkwi ognisko jakiejś choroby i jad może wydatnie pomóc.