
Zasklepiony a rzadki
Moderator: krzysglo
Zasklepiony a rzadki
Dziś rozpoczęłem wirowanie i po raz pierwszy spotkałem się z dziwnym zdarzeniem, oto w jednej z nadstawek ula WP zasklepionej od deski do deski na całej kondygnacji, wypłynął rzadki miód
pierwszy raz spotykam się z takim czymś. Wygląda na to, że trzeba będzie zapodać go pszczołom aby nie sfermentował.

-
- Stukacz Wymiatacz
- Posty: 1226
- Rejestracja: 2007-12-01, 14:11
Wyraźnego stożka nie ma
dlatego też się zdziwiłem. Ale dzisiaj przewertowałem ten ul i przyczyna tego zjawiska zdaje się wyjaśniła. W ulu nie ma matki, nie ma też jajeczek ani czerwiu. Rodzina mimo to jest jeszcze silna, ale nie na długo. Po niedzieli będzie nowa matka, jeśli jej nie przyjmą czeka ich łączenie.
Hmm teraz chyba będę musiał dać ten miód innej rodzinie do przerobienia
.

Hmm teraz chyba będę musiał dać ten miód innej rodzinie do przerobienia

-
- Stukacz Junior
- Posty: 56
- Rejestracja: 2012-05-16, 20:26
Ja w tym roku miałem taki przypadek od dwóch rodzin. Miód posklepiony od dechy do dechy a już przy odsklepianiu płynoł co mnie wkurzało bo jak ramki przekładałem do miodarki to chlapało. Na drugi dzień odstojnik z tym miodem był juz wydęty.
Miód zasklepiony może i był bezpieczny pod antybakteryjnym zasklepem....
Wydaje mi się że wilgoć jaka była w tym roku koło uli to spowodowała - cały sezon praktycznie przemaczałem tam buty. Oddałem ten miód w pasieke która stoi w suchym miejscu. Bardzo szybko to wzięły przeniosły - ok 20 litrów w dobę jeden ul, teraz z ramek nie kapie mimo że nie jest posklepiony prawie wcale.
Odlałem jeden słoik - będe wiedział na przyszłość, gdyż od pszczelarzy nie uzyskałem spójnych informacji.
Miód zasklepiony może i był bezpieczny pod antybakteryjnym zasklepem....
Wydaje mi się że wilgoć jaka była w tym roku koło uli to spowodowała - cały sezon praktycznie przemaczałem tam buty. Oddałem ten miód w pasieke która stoi w suchym miejscu. Bardzo szybko to wzięły przeniosły - ok 20 litrów w dobę jeden ul, teraz z ramek nie kapie mimo że nie jest posklepiony prawie wcale.
Odlałem jeden słoik - będe wiedział na przyszłość, gdyż od pszczelarzy nie uzyskałem spójnych informacji.