Złotokap - szkodliwy czy nie??
Moderator: krzysglo
-
- Obserwator
- Posty: 5
- Rejestracja: 2009-03-20, 13:35
- Lokalizacja: Gostynin
Złotokap - szkodliwy czy nie??
Drodzy koledzy, jestem poczatkującym pszczelarzem i mam takie właśnie pytanie dotyczące złotokapu: czy jest on szkodliwy dla pszczół czy też nie?? Jak podaja niektóre źródła "nawet pyłek złotokapu jest szkodliwy dla pszczół", z drugiej jednak strony jest wymieniany wśród roślin miododajnych.. Pytam gdyż w poblizu swojej przydomowej pasieczki chciałbym posadzić kilka.. Bardzo proszę o pomoc. Z góry dziękuje i pozdrawiam.
-
- Senior Stukacz
- Posty: 623
- Rejestracja: 2005-12-27, 12:11
- Lokalizacja: Limanowa
Odpowiadam Kol."Starybucol" - proponuję wejść na forum "zagajnik" - tam na stronie 2 jest poruszany ten temat - "Złotokap zwyczajny". W każdym razie z uwagi na ewentualne dzieci, nie radziłbym sadzić - przecież to cała roślina trująca. Cóż z tego że bardzo ładnie kwitnie, ale bezpieczeństwo dzieci jest też ważne, a nawet nie wszyscy dorośli wiedzą, że to roślina trująca.
Pozdrawiam
Stanisław Z.
Pozdrawiam

-
- Obserwator
- Posty: 5
- Rejestracja: 2009-03-20, 13:35
- Lokalizacja: Gostynin
-
- Senior Stukacz
- Posty: 623
- Rejestracja: 2005-12-27, 12:11
- Lokalizacja: Limanowa
Kolego Starybucol to, że nie ma w tym akurat czasie dzieci tam gdzie chcesz uprawiać ta roślinę to nie znaczy, że nie pojawia się tam jak ona będzie w pełni życia i najbardziej toksyczna. Lepiej posłuchaj starszego kolegi i posiej inne bezpieczne a unikniesz ewentualnych kłopotów - nie rób doświadczeń.
Nie przesadzajcie z tą szkodliwością złotokapu. Jedna podstawowa zasada przy uprawie roślin ozdobnych: nie znam - nie jem!! A tak na marginesie to większość roślin ozdobnych, szczególnie tych o ozdobnych liściach są niejadalne lub szkodliwe ale nie zwracamy na to uwagi dopóki nam tego ktoś nie powie. Jeśli szkodziłby pszczołom to gwarantuję że nie zbliżyłyby sie do niego. A nam nie zaszkodzi dopóki nie zrobimy sobie z niego sałatki. Tak więc proponuję marcheweczkę, kapustkę a na deserek łyżkę miodu;)
Gruby_r ma rację trujące rośliny mamy nawet w mieszkaniu w doniczkach lecz o nich mało wiemy w każdym przydomowym ogródku rośnie kilka egzotycznych kwiatów które mają w sobie halucynogeny i jakoś nie słyszałem żeby ktoś się nimi zatruł z jednym tylko wyjątkiem lecz on o tym wiedział i do końca swego życia tego głupiego czynu będzie pamiętał, chciał się popisać i zjadł kilka nasion znanej wszystkim rośliny ogrodowej ( nazwę celowo pomijam ) i wylądował w szpitalu. Trucizny czy bądź inne szkodliwe substancję występujące w liściach, korzeniach czy nasionach wcale nie muszą występować w nektarze czy pyłku.
Ciekawość to porad i błędów matka
Gwiazda nadziei gaśnie ostatnia
Pozdrawiam brać pszczelarską SKapiko
Gwiazda nadziei gaśnie ostatnia
Pozdrawiam brać pszczelarską SKapiko