Facelia
Moderator: krzysglo
Facelia
Witam. Mam pszczółki dopiero jeden sezon i pojawił się pewien dylemat. Mianowicie-moja pasieka liczy sobie 11 rodzin. Dosłownie 10 kroków od niej posiadam kawałek nieużytku 30-40arów. W związku z tym mam pytanie czy warto by na takim areale zasiac facelie, czy przyniesie to jakieś widoczne efekty (najlepiej w nadstawkach:)). Dodam ze gleba 2-3 klasy bonitacyjnej i istnieje możliwość wykonania dosłownie wszystkich zabiegów agrotechnicznych. Zamierzam zasiac wczesną wiosną aby zakwitła między rzepakiem i lipą bo w tym okresie nie mam żadnego pożytku, no i wydajność podobno jest wtedy najlepsza. Chciałbym jeszcze powiedzieć, że jestem świadom, iż to co zbiorą moje pszczółki zależy od bardzo wielu czynników i do liczb z tabel wydajności nie można przywiązywać wielkiej wagi-dlatego tez zależy mi na opini wynikajacej z praktyki, bo na pewno wielu z użytkowników forum siało już facelię.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi
Ps. jeżeli ten siew ma sens, to czy polecacie nawozic facelie, jezeli tak to w jakiej ilosci i czym?
[ Dodano: 2008-03-14, 20:50 ]
Szkoda, że nikt z forumowiczów nie chce mi odpowiedziec:( Czyżby moje pytanie było głupie lub nie na miejscu?:/
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi
Ps. jeżeli ten siew ma sens, to czy polecacie nawozic facelie, jezeli tak to w jakiej ilosci i czym?
[ Dodano: 2008-03-14, 20:50 ]
Szkoda, że nikt z forumowiczów nie chce mi odpowiedziec:( Czyżby moje pytanie było głupie lub nie na miejscu?:/
Posianie nigdy nie zaszkodzi, ale nie rob sobie nadziei - w nadstawkach nie przybędzie to bardzo mały obszar jest- pszczoly zbierają średnio polowę nektaru który produkują roślinki bo przecież jest jeszcze kupa innych amatorów nektaru.Poza tym pszczoly na wychowanie następnych pokoleń i budowe plastrów zużywaja kupę pyłku i nektaru. ale jak chcesz zasiać to siej
nie ma nic przyjemniejszego niż widok własnych pszczół na własnej facelii-taki zabieg psychologiczny.Poza tym kazdy nawet najmniejszy skrawek gruntu powiniem być obsiany czys miododajnym -to zwieksza ogólna bazę pożytkową,gdyby kazdy tak robił to bylo by sporo wiecej miodku w ulach- ja np jak gdzieś lażę po okolicy to zawsze jakies nasionka w kieszeni mam ,a to nostrzyk ,a to farbownik lub ślazowka i podsiewam tu i ówdzie,osdtatnio przerabiam rezedę zółtą i żmijowiec 


-
- Stukacz Wymiatacz
- Posty: 1226
- Rejestracja: 2007-12-01, 14:11
tyle ze ta tona to czysto teoretycznie jest wyliczona robinia też daje taki pozytek z ha a zebrał kto tyle
trzeba pamietać przecie o tym ze w ciągu sezonu 1 ul pszczół zjada 80-120 kg miodu, 30-40kg pyłku i wypija 40-60 litrów wody mając 10 uli latwo policzyc ze tona miodu zostaje zjedzona a ile możemy zabrać ze stacjonarnego ula 30-40kg? i to w dobrym roku to nawet nie jest polowa tej tony,poza tym pszczoly zbierają srednio ok 55%produkowanego przez rośliny nektaru-jak by nie liczyc z tych 40 arów miodu sie nie weźmie

-
- Stukacz Wymiatacz
- Posty: 1226
- Rejestracja: 2007-12-01, 14:11
Ale ja w temacie nie napisałem, że miód ma się wylewać górą:) Poprostu jestem ciekaw czy taki zabieg przyniesie jakies wymierne korzysci, ale nie koniecznie myślałem o dużej iloćci miodu towarowego. Nawet jak tylko troche pomoge pszczółkom to bedzie ok:) Chociaz mysle ze jak kwitnienie lipy i facelii sie pokryje to moze to jakos pozytywnie wpłynac na wydajnosc. Taką mam nadzieje:)
pozdrawiam:)
pozdrawiam:)
-
- Nieśmiały
- Posty: 30
- Rejestracja: 2008-08-29, 19:08
-
- Stukacz Wymiatacz
- Posty: 1226
- Rejestracja: 2007-12-01, 14:11
-
- Senior Stukacz
- Posty: 623
- Rejestracja: 2005-12-27, 12:11
- Lokalizacja: Limanowa
Nasiona facelii można kupić w sklepach ogrodniczych, jest sprzedawana jako poplon. Czasem jednak jej nasiona sa dostępne tylko jako "paszowe". Oznacza to że nie maja świadectwa jako materiał siewny. Podobnie jest z gorczycą. Ja kupuję takie i kiełkują bez problemu. Ostatnia cena jaką zauważyłem to około 6 zł za 0,5 kilograma.
Pozdrawiam i życzę przyjemnej pracy przy uprawie.
Pozdrawiam i życzę przyjemnej pracy przy uprawie.