Powiększanie pasieki
Moderator: krzysglo
Powiększanie pasieki
Powiększanie pasieki dokonuje się najlepiej i najtaniej przy pomocy odkładów lub rójek. Najlepiej jak odkłady są jak największe i najwcześniejsze, jest wtedy szansa, że szybko dojdą do siły, a nawet jest możliwym uzyskanie jeszcze w danym sezonie jakiegoś produktu Np. miodu. Ale im większy odkład i wcześniejszy to i cena będzie większa. Odkład obsiadający Np 4-5 ramek Wielkopolskich lub Ostrowskiej w okresie m-c lipca i początku sierpnia z dobrze czerwiącą matką- jest odkładem, z którego po należytym podkarmieniu można uzyskać rodzinę rokującą dobrą zimowlę.
W przypadku zakupu w m-cu maju lub czerwcu roju, czyli pszczół z matką i obsadzenia go w ulu bez względu jakiej konstrukcji, na węzie i ilość tych pszczół obsiada 4 do 5 ramek- dobrze by było bez względu na sytuacje w terenie, wieczorami podkarmiać taki rój. To spowoduje szybszą odbudowę plastrów i zwiększy się ilość czerwiu pod warunkiem, że pszczoły będą miały w otoczeniu pyłek. Należy pamiętać również o dokładaniu kolejnych ramek w ten sposób aby ich ilość zawsze przekraczała ilość ramek obsiadanych przez pszczoły na czarno, po jednej z każdej strony. Przy zabudowie ciepłej ramki układamy od ściany tej od strony wylotka. Przy zabudowie zimnej najlepiej zaczynamy układać od środka gniazda okrywając gniazdo matami np. słomianymi po bokach a z wierzchu poduszką np. z suchych liści paproci. Maty i poduszka w ulu pełni podwójną rolę. Ocieplają gniazdo i zabezpieczają je przed nadmiernym przegrzaniem promieniami słonecznymi. Życzę powodzenia w pszczelarzeniu.
W przypadku zakupu w m-cu maju lub czerwcu roju, czyli pszczół z matką i obsadzenia go w ulu bez względu jakiej konstrukcji, na węzie i ilość tych pszczół obsiada 4 do 5 ramek- dobrze by było bez względu na sytuacje w terenie, wieczorami podkarmiać taki rój. To spowoduje szybszą odbudowę plastrów i zwiększy się ilość czerwiu pod warunkiem, że pszczoły będą miały w otoczeniu pyłek. Należy pamiętać również o dokładaniu kolejnych ramek w ten sposób aby ich ilość zawsze przekraczała ilość ramek obsiadanych przez pszczoły na czarno, po jednej z każdej strony. Przy zabudowie ciepłej ramki układamy od ściany tej od strony wylotka. Przy zabudowie zimnej najlepiej zaczynamy układać od środka gniazda okrywając gniazdo matami np. słomianymi po bokach a z wierzchu poduszką np. z suchych liści paproci. Maty i poduszka w ulu pełni podwójną rolę. Ocieplają gniazdo i zabezpieczają je przed nadmiernym przegrzaniem promieniami słonecznymi. Życzę powodzenia w pszczelarzeniu.
Z pszczelarskim pozdrowieniem - Henryk!
No cóż, robiąc puźny odkład zabiera się pszczoły, które przygotowują rodzinę do zimowli, ja bym proponował zrobinie odkładów koniec maja i cały czerwiec z silnych rodzin, które mogą wejść w nastrój rojowy, mamy wówczas podwujną kożyść odkład, który przed zimą będzie silną rodziną i miód z macierzaka, który z racji zabrania młodych pszczół i czerwiu krytego zachowa nastrój pracy. 

Ciekawość to porad i błędów matka
Gwiazda nadziei gaśnie ostatnia
Pozdrawiam brać pszczelarską SKapiko
Gwiazda nadziei gaśnie ostatnia
Pozdrawiam brać pszczelarską SKapiko
-
- Starszy Stukacz
- Posty: 105
- Rejestracja: 2006-09-18, 15:46
- Lokalizacja: Murowana Goślina
Co do wczesnych odkładów -całkowicie zgadzam się z P. Henrykiem natomiast co do wielkości to mam różne doświadczenia. Młoda matka w dwuplastrowym odkładziku dała bardzo silną rodzinę do zimowli, a bywało i odwrotnie pięcioplastrowy odkład był ciągle pięciplastrowy chociaż wiosną były obydwa jednakowo silne i dały porównywalną produkcję.Pozdrawiam Pszczelarz 51.
Tak to prawda, że nie zawsze z dużego odkładu uzyskuje się silną rodzinę, ale muszą być jakieś ku temu powody. Albo choroba, albo dana linia pszczół. W większości przypadków im wcześniejszy iśilniejszy i zdrowy odkład , tym większa pewność, że z niego będzie silna rodzina do zimowli.pszczelarz51 pisze:Co do wczesnych odkładów -całkowicie zgadzam się z P. Henrykiem natomiast co do wielkości to mam różne doświadczenia. Młoda matka w dwuplastrowym odkładziku dała bardzo silną rodzinę do zimowli, a bywało i odwrotnie pięcioplastrowy odkład był ciągle pięciplastrowy chociaż wiosną były obydwa jednakowo silne i dały porównywalną produkcję.Pozdrawiam Pszczelarz 51.
Z pszczelarskim pozdrowieniem - Henryk!
Nie rozumiem zdziwienia Kolegi. Przecież w końcówce kwitnienia rzepaku, kiedy pożytek z niego się kończy, czyli po rzepaku a pszczelarz w porę nie zapobiegnie temu,= wychodzą już rójki.arobo pisze:Witam,Panowie jak odkłady to i matki do nich kiedy wy w praktyce zaczynacie hodowle jeżeli chcecie zrobić dobre odkłady na rzepaku.
Z pszczelarskim pozdrowieniem - Henryk!