Miód starszy niż pismo (12/2020)

Piotr Gąsiorowski

Około sześć tysięcy lat temu gdzieś na stepach południowo-wschodniej Europy żyli ludzie posługujący się językiem praindoeuropejskim. Pismo jeszcze nie istniało, lecz o języku Praindoeuropejczyków potrafimy się czegoś dowiedzieć dzięki temu, że był on przodkiem kilkuset języków używanych współcześnie.

Rodzina indoeuropejska, jak ją nazywamy, obejmuje języki słowiańskie, bałtyjskie, germańskie, romańskie (wywodzące się z łaciny), celtyckie, grekę, albański i ormiański, a także wielką grupę języków indoirańskich w południowo-zachodniej Azji oraz na subkontynencie indyjskim. Zalicza się do niej ponadto wiele języków wymarłych, lecz utrwalonych w formie pisanej.

Porównując języki pokrewne, potrafimy zrekonstruować wymowę i znaczenie słów, z których wywodzi się słownictwo używane współcześnie lub znane z dawnych tekstów. Ten fakt jest czymś więcej, niż naukową ciekawostką, ponieważ dostarcza informacji o kulturze ludów żyjących przed tysiącami lat.

Czego nas uczy językoznawstwo

Wiemy, że Praindoeuropejczycy mieszkali w zasięgu naturalnego występowania pszczoły miodnej (Apis mellifera) i korzystali z jej produktów, bo potrafimy zrekonstruować nazwę miodu w ich języku. Brzmiała ona *melit (gwiazdka oznacza umownie formę odtworzoną, a nie bezpośrednio poświadczoną w tekstach). Słowo to występuje np. w grupie języków anatolijskich, która jako pierwsza oddzieliła się od reszty rodziny. Języki te wymarły, ale pozostawiły po sobie zabytki pisane. Stąd wiadomo, że np. w języku hetyckim, używanym w środkowej Turcji w późnej epoce brązu (drugie tysiąclecie p.n.e.), miód nazywał się milit. W XV wieku p.n.e. kultura mykeńska, posługująca się odmianą języka greckiego, zaczęła używać pisma sylabicznego (tzw. linearnego B). Mykeńczycy zapisywali słowo ‘miód’ za pomocą dwóch znaków, me-ri. Za tym zapisem kryje się starogreckie słowo méli. Miód do dziś nazywa się po grecku méli – czyli słowo to nie zmieniło się wcale przez trzy i pół tysiąca lat.

Pokrewne słowa oznaczające ‘miód’ występują w albańskim (mjaltë), w dawnym języku gockim z grupy germańskiej (milip), w ormiańskim (mełr), w językach celtyckich (walijskie męl), w łacinie (mel) i w językach romańskich (francuskie miel, włoskie miele, rumuńskie miere). Tworzono od nich przymiotniki o znaczeniu ‘słodki’, ‘przyjemny’ i czasowniki o znaczeniu ‘słodzić’. Na przykład w łacinie mellîtus oznaczał ‘słodki jak miód’. Miód osładzał zatem życie ludom, które mogły i potrafiły go pozyskać.

Miód słodzi i rozwesela

Od tysięcy lat robiono z miodu także inny użytek. Sporządzano z niego słodki roztwór, który można było poddać fermentacji, otrzymując napój alkoholowy. Jego nazwa, niespokrewniona z nazwą miodu surowego, brzmiała *medhu. W niektórych językach indoeuropejskich określenie miodu pitnego rozszerzono na miód nieprzetworzony. Tak się stało np. w językach bałtosłowiańskich, stąd litewskie medús i prasłowiańskie *medЪ, od którego pochodzi polskie miód. W języku staroindyjskim, czyli sanskrycie miód nazywano mádhu. I u Bałtosłowian, i w Indiach słowa wywodzące się od *medhu zachowały również pierwotne znaczenie, stąd dwuznaczność miodu: surowy nazywa się tak samo jak pitny. Natomiast w wymarłych językach tocharskich, znanych z tekstów z VI–VIII w. n.e., odkrytych w Kotlinie Tarymskiej (północno-zachodnie Chiny), słowo mit pochodzące od *medhu oznaczało tylko miód surowy. Języki tocharskie to bardzo stare odgałęzienie indoeuropejskiego drzewa rodowego (kolejne po anatolijskich), co świadczy o wczesnym mieszaniu obu znaczeń. Z drugiej strony języki germańskie zachowały *medhu tylko w pierwotnym sensie, stąd angielskie mead, niemieckie Met czy staroislandzkie mjođr ‘miód pitny’.

Tam, gdzie ludy indoeuropejskie wcześnie zapoznały się z winem wytwarzanym z winogron, odziedziczona nazwa miodu pitnego bywała przenoszona na inne napoje. W języku luwijskim z grupy anatolijskiej mattu nabrało znaczenia ‘wino’. Podobnie w grece: Homer używał méthu w Iliadzie i Odysei jako poetyckiego synonimu słowa oînos ‘wino’, a czasownik methúô oznaczał po starogrecku ‘upijam się’. Również języki irańskie (w odróżnieniu od blisko z nimi spokrewnionych indyjskich) w większości przeniosły pierwotną nazwę miodu pitnego na wino. Jednak fakt, że w kilku odległych od siebie grupach (anatolijska, grecka i germańska) zachowały się i *melit ‘surowy miód pszczeli’, i *medhu ‘miód fermentowany’, dowodzi, że ta różnica znaczenia ma rodowód praindoeuropejski.

Miód płynie na wschód

I miód, i wytwarzane z niego napoje były towarami chętnie wymienianymi przez starożytnych kupców. Języki spoza rodziny indoeuropejskiej często zapożyczały odnoszące się do nich słownictwo. Języki uralskie wcześnie przejęły *medhu jako *mete w znaczeniu ‘surowy miód’. Stąd mamy m.in. węgierskie méz i estońskie mesi. Sanskryckie mádhu wraz z kulturą Indii zostało zapożyczone do języka staromalajskiego (stąd dzisiejsze  malajskie i indonezyjskie madu ‘miód’). Spektakularnym przykładem migracji słów jest zapożyczenie tocharskiego słowa oznaczającego ‘miód’ do języka starochińskiego jako *mit (stąd średniochińskie mjit i dzisiejsze mandaryńskie mí). Z Chin zapożyczyły je kolejne języki Dalekiego Wschodu, np. japoński (mitsu), koreański (mil) i wietnamski (mât). Żadne inne słowo indoeuropejskie nie zawędrowało tak daleko na wschód na długo przed podróżami Marca Polo. Wraz ze słownictwem szerzyła się znajomość pszczół, bartnictwa i pszczelarstwa. W Azji Południowo-Wschodniej nie było co prawda zachodniej pszczoły miodnej, żyły tam jednak gatunki pokrewne, zwłaszcza Apis cerana, tworząca mniejsze kolonie, nie tak wydajna, ale również nadająca się do udomowienia.

Piotr Gąsiorowski – dr hab. nauk humanistycznych, prof. UAM, gdzie pracuje na Wydziale Anglistyki; specjalizuje się w badaniu procesów ewolucji języka oraz historii języków germańskich i indoeuropejskich. Pracę językoznawcy łączy z zainteresowaniami biologicznymi.

Kontakt do autora: gpiotr2@amu.edu.pl

„Pszczelarstwo” - wiedza i doświadczenie.
Zrób z tego pożytek!

 ZAMÓW PRENUMERATĘ